Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pierwszy Polak w kosmosie

29 czerwca 2018 | Rzecz o historii | Paweł Szaniawski
≥Załoga misji Sojuz 30: Piotr Klimuk i Miroslaw Hermaszewski. Centrum Wyszkolenia Kosmonautow im. J. Gagarina w podmoskiewskim Gwiezdnym Miasteczku (Zwiozdny Gorodok, 1978 r.)
źródło: EAST NEWS
≥Załoga misji Sojuz 30: Piotr Klimuk i Miroslaw Hermaszewski. Centrum Wyszkolenia Kosmonautow im. J. Gagarina w podmoskiewskim Gwiezdnym Miasteczku (Zwiozdny Gorodok, 1978 r.)
autor zdjęcia: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa

Mirosław Hermaszewski: Z okazji mojego czterdziestolecia dostałem pozdrowienia od kolegów z orbity. Zrobili nawet polską flagę – mówi pierwszy (i jak dotąd jedyny) Polak, który poleciał w kosmos.

Rzeczpospolita: Dlaczego to właśnie pan został 89. kosmonautą w historii?

Mirosław Hermaszewski: Wybrali najlepszego (śmiech). Przeszedłem trudny, wyczerpujący proces selekcji i uzyskałem najlepsze wyniki. Także w czasie przygotowania do lotu w gwiezdnym miasteczku nasz zespół okazał się najlepszy. Dobrze znosiłem przeciążenia, a jeśli chodzi o wydolność fizyczną organizmu byłem drugi, ale to nie miało aż takiego znaczenia. Przede wszystkim miałem dobre noty psychologiczne. Od kosmonauty wymaga się pewnych predyspozycji. Wszyscy byli doświadczonymi pilotami samolotów naddźwiękowych. Ale tutaj ważniejsza niż typowo żołnierska odwaga jest rozwaga, zdolność opanowania stresu. Umiejętność działania właśnie w sytuacji stresowej i deficycie czasu ma ogromny wpływ na powodzenie misji i na bezpieczeństwo. Poza tym istotne są relacje między dowódcą i inżynierem pokładowym, a taką właśnie rolę pełniłem. My z Piotrem Klimukiem byliśmy zgrani idealnie.

Co z pobytu na orbicie najbardziej wryło się panu w pamięć?

Wszystko jest tam bardzo ciekawe. W ciągu pierwszych minut byliśmy niezwykle zajęci działalnością operatorską. Mignął mi zachód słońca, ale Klimuk mnie uprzedził, że jeszcze się napatrzę i prosił, żebym robił swoje. Ale wschód słońca to było przeżycie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11089

Wydanie: 11089

Spis treści

Monitor wolniej przedsiębiorczości

Zamów abonament